Oaza młodzieżowa
Ruch Światło-Życie jest jednym z ruchów odnowy Kościoła, owocem Soboru Watykańskiego II. Powstał w Polsce w latach 50-tych XX w., a jego założycielem był sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki.
Podstawowym celem jest formowanie dojrzałych i w pełni świadomych Chrześcijan, czyli wychowanie Nowego Człowieka, który swoją wiarą i posługą będzie ożywiać wspólnotę Kościoła. Ruch pragnie to uczynić, przy pomocy formacji w małych grupach powstałych przy parafiach. Duchowość Ruchu Światło-Życie została wyrażona w „Drogowskazach Nowego Człowieka”.
Światło-Życie, oznacza jedność światła danego od Boga i życia, czyli świadectwo chrześcijańskiego życia. Sprawcą tej jedności jest Duch Święty.
W naszej parafii Oaza Młodzieżowa powstała w marcu 2008 roku. Aktualnie liczy ok. 20 osób w różnym wieku (podstawówka, gimnazjum, liceum, studia), spotykających się w trzech grupach. Moderatorem wspólnoty jest ks. Bartosz Wojtaszek. Spotkania odbywają się w każdy piątek po Mszy Świętej o godzinie 18.00, w budynku szkoły znajdującej się na terenie naszej parafii.
Na czym polegają spotkania? O co tu w ogóle chodzi?
- Spotykamy się w grupach 4-7 osobowych,
- Grupy są podzielone wiekowo,
- Każda grupa ma swojego animatora – osobę, która przeszła już podstawową formację Ruchu Światło – Życie,
- Przynosimy ze sobą Pismo Święte: czytamy je, rozważamy i próbujemy wcielać w życie to Słowo,
- Dzielimy się przeżyciami, nowinkami, tym, co zdarzyło się w ostatnim tygodniu,
- Wspólnie się modlimy,
- Włączamy się w akcje Ruchu Światło – Życie organizowane w naszej diecezji,
- Czasem uczymy się śpiewać ;),
- Spędzamy ze sobą zazwyczaj 2 godziny i nigdy nie mamy dość ;P,
- Gramy w gry, wspólnie się bawimy,
- Tworzymy wspólnotę młodych, aktywnych i zaangażowanych w życie Kościoła ludzi.
Jeśli:
- Jesteś młodą osobą i poszukujesz w swoim życiu Pana Boga,
- Chcesz spotkać ciekawych ludzi,
- Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej niż na lekcjach religii,
- Zrozumieć po co chodzisz do Kościoła,
- Spędzić inaczej niż dotychczas piątkowy wieczór,
- Jesteś ciekawy jak to wszystko wygląda.